restaurant_750x200

Wednesday, February 18, 2015

Spaghetti bolognese


Spaghetti bolognese


Autor: matylda

Moja  propozycja to danie powszechnie znane i lubiane - spaghetti bolognese. Lubię przygotować sobie wcześniej sos i mieć gotowy pod ręką, tak żeby po powrocie z pracy, cała „akcja obiad” nie trwała dłużej niż kwadrans, czyli tyle ile przygotowanie makaronu i nałożenie wybornego dania na talerze.

Aby przyrządzić  spaghetti potrzebne nam będą następujące produkty (porcja na 4 osoby):
3 ząbki czosnku
2 duże cebule
2 puszki pomidorów (pokrojonych)
50 dkg mięsa mielonego (najlepiej wołowe)
przyprawy (pieprz kolorowy, sól, bazylia, szczypta chilli)
oliwa z oliwek
ser parmezan
paczka makaronu spaghetti
 SpaghettiA teraz do dzieła!
Na rozgrzaną oliwę wrzucamy drobno posiekany czosnek i grubo pokrojoną cebulę. Podpiekamy leciutko, tak żeby cebula się zeszkliła a czosnek nie przypalił.
Na drugiej patelni przysmażamy mielone mięso, od czasu do czasu mieszając. Kiedy widzimy, że nasze mięso nie jest już surowe dodajemy cebulę i czosnek i pomidory. Dusimy wszystkie nasze składniki na bardzo małym ogniu, pod przykryciem aż pomidory znikną i zamienią się w doskonały aromatyczny sos. Pod koniec duszenia dodajemy przyprawy. W trakcie duszenia musimy pamiętać o mieszaniu. Tak przyrządzony sos jest doskonałą również do lasagne. Ale wróćmy do spaghetti.
Jak wspomniałam sos możemy przygotować wcześniej.
Teraz czas na makaron. Najważniejsze żeby nie przesadzić z czasem gotowania. Makaron ma być al dente, ugotowany ale nie za miękki, sprężysty. Najlepiej sprawdzać przegryzając nitkę i patrząc, jak wygląda w środku. Idealny jest kiedy w samym środku widoczna jest maleńka zanikająca kropeczka.
Po ugotowaniu makaron należy przelać zimną wodą tak żeby się nie skleił.
Podawać z sosem, posypanym startym aromatycznym parmezanem, udekorowane świeżymi listkami bazylii.
 Smacznego;)

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Tuesday, February 17, 2015

Strucle z makiem


Strucle z makiem


Autor: Kasia S.

Strucle są doskonałe na święta jak i na codzień.
Różnorodność trzech pysznych nadzień pozwoli Ci urozmaicać ten pszysmak :-)
Ja najbardziej uwielbiam z makiem, a Ty?

SKŁADNIKI:

Ciasto:
0,5 kg mąki
40 g drożdży
250 ml mleka
100 g cukru
100 g masła
2 jaja
2 żółtka
1 łyżka cukru waniliowego
sól
1 białko

Nadzienie makowe:
400 g maku
200 gcukru
40 g masła
2 łyżki miodu
2 białka
150 g rodzynek
50 g posiekanej skórki pomarańczowej
skórka starta z 1 cytryny
aromat waniliowy

WYKONANIE:

Drożdże zasypać 1 łyżką cukru i 100 g mąki a następnie zalać ciepłym mlekiem. Wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Żółtka utrzeć z cukrem. Gdy rozczyn podwoi swoją objętość dodać utarte żółtka, 1 jajo, mąkę i szczyptę soli. Wyrobić ciasto, a gdy zacznie odstawać od ręki, wlać roztopione masło, po czym dodać cukier waniliowy i ponownie wyrobić. Przykryć i odstawić do wyrośnięcia.
Mak zalać wrzącą wodą, gotować 10 min. Odcedzić na gęstym sicie i zemleć 3-krotnie.
W rondlu rozpuścić masło dodać kolejno, mak, cukier, miód, rodzynki, skórkę pomarańczową, skórkę cytrynową oraz aromat waniliowy. Smażyć przez ok. 10 min stale mieszając. Lekko ostudzić. Ubić pianę z białek i dodać do masy makowej. Dokładnie wymieszać.
Następnie wyrośnięte ciasto podzielić na 2 części. Każdą z nich rozwałkować na prostokąt, posmarować białkiem. Rozsmarować nadzienie, zwinąć w rulon. Włożyć do foremek posmarowanych masłem i obsypanych mąką po czym odstawić do wyrośnięcia (lub wyłożyć na dużą blaszkę - 2 strucle obok siebie). Następnie posmarować rozmąconym jajem i wstawić do piekarnika. Piec 30 min w temp. 200 st.C.

Smacznego!


*Rada: Nadzienie makowe można zastąpić nadzieniem jabłkowym bądź nadzieniem serowym, których sposób przyrządzenia przedstawiam poniżej.

*Nadzienie jabłkowe:
Składniki:

700 g jabłek
100 g cukru
2 łyżki masła
2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
szczypta cynamonu i zmielonych goździków
3 łyżki pokruszonych biszkoptów

Wykonanie:

Jabłka umyć, obrać, wykroić gniazda i pokroić w kostkę. W rondlu bądź na patelni roztopić masło. Wrzucić jabłka dodać cukier, cynamon i goździki. Dusić na małym ogniu do momentu aż powstanie jednolita masa. Następnie dodać posiekaną skórkę pomarańczową, wymieszać.
Ciasto na strucla posypać uprzednio pokruszonymi biszkoptami po czym rozsmarować masę jabłkową.

*Nadzienie serowe:
Składniki:
400 g twarogu
4 jaja
40 g masła
100 g cukru
100 g rodzynek
3 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
aromat waniliowy

Wykonanie:

Twaróg zemleć 1-dno bądź 2-krotnie. Oddzielić żółtka od białek. Masło utrzeć z żółtkami dodać cukier i ser, po czym rozetrzeć na jednolitą masę. Następnie dodać rodzynki, posiekaną skórkę pomarańczową o aromat waniliowy. Ubić pianę z białek. Wymieszać dokłądnie z masą serową.
Tak przygotowanym nadzienie smarować strucle.

kasiak
http://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com/2011/09/strucle-z-makiem.html
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Monday, February 16, 2015

Zupa Neapolitańska


Zupa Neapolitańska


Autor: Justyna Słopień

Zupa pasuje na różne imprezy, jest ciekawa i inna niż wszystkie tradycyjne zupy. Na pierwszy rzut oka wydaje się pracochłonna, ale to tylko złudzenie. Polecam.  


Składniki:
2 udka kurczaka,                                                   
3 marchewki,                                                                
2 pietruszki,                                                    
¼ selera,                                                    
½ kg pieczarek,                                                       
1 por,                                                        
2 łyżki masła,                                                
20 dag serka topionego śmietankowego lub gouda,
10 dag serka topionego ziołowego,                                                              
500 g makaronu Rosmarino – jest to makaron w kształcie ziarenek ryżu
sól,                                                    
pieprz,                      

Udka kurczaka gotujemy w ok. 3 litrach wody. W drugim garnku gotujemy makaron. W tym czasie marchewkę, pietruszkę, selera i pieczarki ucieramy na tarce. Pora kroimy w talarki i smażymy na maśle, następnie dodajemy do niego pieczarki i za chwilę pozostałe starte warzywa, czyli marchewkę, pietruszkę, selera, smażymy 8-10 minut. Jak kurczak się ugotuje wyjmujemy go i oddzielamy mięso od kości (dzielimy kurczaka na małe kawałki, takie jak do potrawki). Do wywaru wrzucamy utarte warzywa i kawałki kurczaka – gotujemy. Serki topione zalewamy szklanką rosołu i miksujemy, dolewamy do zupy, solimy i pieprzymy do smaku.
Podajemy tak jak rosół, wsypujemy do miski makaron i zalewamy zupą.
Smacznego.


Więcej przepisów na: www.gotujemyipieczemy.blogspot.com
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Sunday, February 15, 2015

Ciasto Naleśnikowe


Ciasto Naleśnikowe


Autor: Kasia S.

Naleśniki są doskonałe zarówno na słodko jak i z warzywami lub mięsem.
Są doskonałe na każdy posiłek dnia.
Uwielbiam eksperymentować z naleśnikami, za każdym razem zmieniając nadzienie :-)
Kilka pomysłów polecam poniżej

CIASTO NA NALEŚNIKI:
Składniki:

1 szkl. wody
1 szkl. zimnego mleka
2 jaja
1/2 łyżeczki soli
1,5 szkl. mąki (20 dag)
4 łyżki roztopionego masła
2-3 łyżki oleju do smażenia

Wykonanie:

Przesiać mąkę, dodać wodę, mleko, jaja, sól i masło, następnie zmiksować. Po czym przykryć i wstawić do lodówki na 2 godz. Smażyć na delikatnie natłuszczonej patelni. Gotowe! Smarować ulubionym nadzieniem. Może to być marmolada, ser biały, czekolada, itp.
Smacznego!



KROKIETY Z CIASTA NALEŚNIKOWEGO

Składniki:

niecałe 1,5 szkl. mąki
2 jaja
1 szkl. wody
1 szkl. mleka
sól
oliwa do smażenia
5 dag grzybów suszonych
2 cebule
1 łyżka masła
4 łyżki tartej bułki
2 jaja
sól (ja daję kucharek)
pieprz

Wykonanie:

Z mąki, jaj, wody, mleka i soli zrobić ciasto naleśnikowe (ja miksuję mikserem). Odstawić na 30 min. Rozgrzać patelnię i na kilku kroplach oleju smażyć każdy placek. Odstawić do wystygnięcia.
Grzyby suszone namoczyć w 1 szkl. wody. Ugotować, odcedzić i posiekać. Wywar odparować do momentu aż zostanie 1/5 szkl. wody. Cebule pokroić w kostkę a następnie zeszklić na maśle. Dodać grzyby na patelnię. Wymieszać razem z cebulą, podsmażyć. Zalać pozostałym wywarem. Dodać bułkę tartą, wymieszać, poddusić do momentu zagotowania. Wbić 2 jaja, przyprawić solą i pieprzem. Ostudzić.
Nadziewać naleśniki, zwijać, smażyć z obu stron na złoty kolor.


*Rada: Farsz można przygotować w/g uznania, dodając np. paprykę, ogórek (korniszon), kiełbaskę, zioła. Zapiekać z serem żółtym.
Naleśniki można również smarować od wewnątrz koncentratem pomidorowym, oprószyć ziołami prowansalskimi, dodając pół kiełbaski/parówki i uprzednio usmażonymi pieczarkami z cebulką. Tak zwinięte naleśniki smażyć z obu stron, po czym pod koniec położyć plasterek żółtego sera aby mógł roztopić się po naleśniku.

Smacznego!

krokiety z parówkami

kasiak
http://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com/2011/09/ciasto-na-nalesniki.html
http://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com/2011/09/krokiety-z-ciasta-nalesnikowego.html
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Saturday, February 14, 2015

Ryby w pomidorach


Ryby w pomidorach


Autor: Kasia S.

Polecam tradycyjny przepis ryby po Grecku oraz znakomity przepis w nieco innym wydaniu :-)
Gorąco zachęcam do wypróbowania obu przepisów !

RYBA PO GRECKU
Składniki:

600 gr filetów rybnych (w/g uznania)
80 ml oliwy
1 pietruszka
2 marchewki
1/2 selera
2 cebule
50 gr koncentratu pomidorowego
sól, pieprz
2 liście laurowe
2 - 3 ziela angielskie
cukier
sok z cytryny

Wykonanie:

Filety opłukać i pokroić w kawałki. Rozgrzać na patelni 2 łyżki oleju, usmażyć rybę z obu stron na złoty kolor - podczas smażenia osolić.
Warzywa obrać, opłukać. Cebulę pokroić w talarki, pozostałe warzywa, tj. marchewki i selera, zetrzeć na tarce bądź pokroić w zapałki. Rozgrzać na patelni pozostałą oliwę, podsmażyć cebulkę, a następnie osobno podsmażyć marchewkę i selera. Połączyć warzywa i zalać 100 ml wody, dodać koncentrat pomidorowy. Doprawić solą, pieprzem, cukrem, sokiem z cytryny, dodać listek laurowy i ziele angielskie. Dusić 10 min.
Tak przygotowanym sosem warzywnym zalać rybę i schłodzić (najlepiej pozostawić w zimnym miejscu na noc).

Smacznego!


RYBA PO JAPOŃSKU

Składniki:

1 szkl. oleju
6 łyżek cukru
6 łyżek wody
6 łyżek octu
6 łyżek keczupu
1 słoiczek koncentratu pomidorowego
1 słoik ogórków korniszonów
1 słoik marynowanej papryki
4 cebule
2 szkl. mąki
1 szkl. wody
2 jaja
2 łyżki wegety
1 kg filetów - Miruna, Mintaj
olej do smażenia

Wykonanie:

Zagotować zalewę z następujących składników: olej, cukier, woda, ocet, keczup, koncentrat pomidorowy. Następnie ogórki korniszony oraz paprykę pokroić w kostkę, a cebule pokroić w piórka, posolić i zeszklić na oliwie. Po czym wymieszać z pokrojonymi warzywami.
Mąkę, wodę, jaja i wegetę wymieszać, powstanie gęste ciasto. Filety pokroić w kawałki, maczać w cieście i smażyć na oleju na złoty kolor.
Do wysokiej miski, pojemnika, wiaderka, układać warstwami filety i warzywa (filety - warzywa - filety - warzywa -filety) Na koniec zalać gorącą zalewą, przykryć i odstawić w zimne miejsce (najlepiej na noc).

Smacznego!

kasiak
http://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com/2011/09/ryba-po-grecku.html
http://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com/2011/09/ryba-po-japonsku.html
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Friday, February 13, 2015

Faszerowany schab w galarecie


Faszerowany schab w galarecie


Autor: Mirek Łojewski

Zimna potrawa, którą polecam to soczysty schab, który pasuje na każdą
okazję i zaspokoi podniebienie nawet najbardziej wykwitnych smakoszy.
Wystarczy wlożyć trochę chęci a smakuje tak, że palce lizać.

SKŁADNIKI:
1,2 kg świeżego schabu z kością
25 dag pasztetu wieprzowego
2 duże cebule
20 dag świeżych  pieczarek
1- 2  łyzek koncentratu pomidorowego
1 -2 bialka
2,5 dag żelatyny
mąka pszenna
tłuszcz lub oliwa z oliwek
przyprawy: sól, pieprz, natka pietruszki, sok z cytryny

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Mięso myjemy, oddzielamy od kości, nacieramy przyprawami do smaku
i odstawiamy na dobę ( 24 godziny). Po upłynietym czasie mięso posypujemy
mąką oraz rumienimy na silnie rozgrzanym tłuszczu wraz z posiekaną w drobna kostkę
cebulką, skrapiamy delikatnie  niewielką  ilością wodą i dusimy do miękkości.Pieczarki czyścimy,
kroimy w plasterki i smażymy oraz mieszamy z pasztetem i przyprawami.
Po upieczeniu schab wyjmujemy, studzimy i przecinamy wzdłuż, ale nie do końca,
przez całą szerokość, a następnie przewracamy na druga stronę i robimy
tak jak powyżej.
W tak powstałe kieszenie nakładamy wcześniej przygotowany farsz ( z pasztetu i pieczarek )
Pokroić calość w poprzek na plastry, ukladamy na półmisku i dekorujemy.
Sos z pieczenia schabu mieszamy z koncentratem pomidorowym, białkami,
zagotujemy i zakwasimy lekko sokiem z cytryny.Następnie dodajemy namoczona i
rozpuszczoną w niewielkiej ilości wody żelatynę, chwilę podgotujemy,
przyprawiamy do smaku, przecedzamy i odstawiamy do stężenia.
Tężącą galaretkę polewamy wcześniej przygotowanym farszem  i
odkladamy do całkowitego zastygnięcia.Najlepiej podawać z różnymi sałatkami lub świeżym pieczywem.
Smacznego :-)

Mirek
Więcej przepisów na:
http://kucharz-wszystkoogotowaniu.blogspot.com/
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Thursday, February 12, 2015

Golonka, moja miłość


Golonka, moja miłość


Autor: Halszczak

Golonka to taka część wieprzkowego cielska, którą albo się kocha bezgranicznie, albo się nienawidzi po grób. Inaczej się nie da. Ja należę do tej pierwszej grupy, acz miłość owa ewoluowała przez lata od delikatnego zauroczenia, przy pierwszych, nie zawsze udanych próbach, aż po dzisiejszą miłość absolutną.

Przepisów na golonkę przerobiłem już całe multum. Zaczynałem tradycyjnie, od gotowania, niestety kończyło się to albo maksymalnym rociapkaniem mięsa, albo jego okrutną łykowatością. Po jakimś czasie opanowałem tą, wcale nie łatwą, sztukę przygotowania (obgotowywania) goloneczki. Napisałem obgotowywania, ponieważ jest to często wstęp do dalszej obróbki, czyli pieczenia, ale o tym może kiedy indziej. Dzisiaj będzie o innej, równie ważnej czynności, czyli peklowaniu.
Peklowanie do łatwych nie należy, ale przy leciutkim zacięciu wszystko musi się udać. Do przygotowania tej wersji potrzebujemy: 2 niewielkie golonki (chyba, że mamy liczną rodzinę/grono znajomych to więcej i większe), 2 1/2 szklanki wody, kilka liści angielskich, kilka ziaren ziela angielskiego, łyżeczkę pieprzu (całego), pół łyżeczki ostrej papryki w proszku, łyżki majeranku, 2 – 3 ząbków czosnku, 2 łyżek soli peklowej (do dostania w każdym większym supermarkecie) i kilku łyżek zwykłej soli, a do gotowania porcję włoszczyzny bez kapusty, czyli marchew, pietruszka i seler.
Wodę wlewamy do garnka, wsypujemy przyprawy, bez czosnku i soli, stawiamy na gaz i po zagotowaniu zmniejszamy ogień i „pyrkamy” jeszcze 15 – 20 minut, po czym zdejmujemy z ognia i studzimy. Kiedy zaprawa się przygotowywuje, myjemy i opalamy golonki (no chyba, że ktoś lubi wersję extrim, czyli owłosioną) i dziabiemy widelcem do pieczeni, a to w celu lepszego wniknięcia macerki do środka mięsa. Nacieramy porządnie solą i połową soli peklowej, po czym odstawiamy na mniej, więcej 30 minut. Do wystudzonej zalewy dodajemy resztę soli peklowej i pokrojony w plasterki czosnek, układamy golonki w naczyniu (najlepszy jest kamionkowy ganek, ale równie dobrze może być spory szklany słój, lub naczynie ze stali 18/10), zalewamy macerką, obciążamy, np talerzykiem i odstawiamy w chłodne miejsce na 4 do 5 dni, odwracając je dwa razy dziennie. Tu drobna uwaga, na powierzchni lubi się robić brzydki kożuch. Nie ma się czym przejmować, tak się robi i już, wystarczy go zdjąć, a w razie lekkiego ubytku zalewy, dodać odrobinę przegotowanej wody. Ja robię takie rzeczy w maceratorze podciśnieniowym, bo raz – robi się dużo szybciej, dwa – nie tworzy się ów wspomniany kożuch.
Teraz czynności końcowe, czyli rzecz najprostsza i najprzyjemniejsza. Goloneczki wyjęte z macerki, trzeba dokładnie opłukać z przypraw i wstawić na co najmniej godzinę do dużej ilości zimnej wody. Jeżeli są duże czas „odmaczania” zwiększamy nawet o godzinę. Po tym czasie wsadzamy golonki do garnka, zalewamy wodą, ja dodaję jeszcze liść laurowy, ziele angielskie, majeranek i, czasami, kilka ziaren jałowca, stawiamy na gaz i gotujemy do miękkości. Tu czas jest trudny do określenia, ja robię to na „oko”, sprawdzając po godzinie miękkość skórki. Kiedy widelec „wchodzi” z lekkim oporem, dodajemy obraną włoszczyznę i gotujemy jeszcze około pół godziny.
Potrawa jest właściwie gotowa do podania, w towarzystwie chrzanu i musztardy, ale odkryłem, że jeżeli tak przygotowaną golonkę wystudzimy w wywarze, a potem ją powtórnie w tym wywarze przygrzejemy, jest o niebo lepsza. Więcej, taką golonkę można podać na zimno, po wyjęciu kości i pokrojeniu na plastry z powodzeniem może „robić” za doskonały dodatek do kielonka.

Kulinarni.info.pl - portal kulinarnie zakręconych facetów.
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Wednesday, February 11, 2015

Makaron ze szpinakiem, pieczarkami i tuńczykiem.


Makaron ze szpinakiem, pieczarkami i tuńczykiem.


Autor: hagem

Jest to bardzo prosta potrawa w przygotowaniu, nie powinno wam to sprawić większych problemów. Potrawa jest naprawdę smaczna. Podając tą potrawę nie mieszajcie składników przed podaniem na stół, większe wrażenie robi potrawa nie wymieszana.

Składniki tu podane są na 2 porcje.
Składniki:
- pół paczki makaronu rurek
 - 1 paczka mrożonego szpinaku
 - 250 gramów pieczarek 
- puszka tuńczyka w oleju 
- 150 gramów sera żółtego
 - pół kostki sera topionego
- 2 ząbki czosnku
- przyprawy Vegeta, maga, pieprz, sól
- 1 pomidor do dekoracji talerza
Sposób przygotowania:
Nastawiamy garnek z wodą, po zagotowaniu wody dodajemy makaron i 2 łyżki oleju po to by makaron nam się nie skleił. Między czasie gdy makaron się gotuje przygotujemy resztę składników. Na rozgrzana patelnie dodajemy odrobinę oleju, siekamy 2 ząbki czosnku i lekko podsmażamy następnie dodajemy mrożony szpinak. Gdy szpinak nam się rozpuści i odparuje z niego woda dodajemy pół serka topionego, mieszamy aż będzie jednolita konsystencja, na koniec dodajemy odrobinę Vegety i magi do smaku. Z tuńczyka odlewamy olej po to by nasza potrawa nie była zbyt oleista. Obmyte pieczarki kroimy w talarki, wsypujemy do naczynia z nie wielką ilością oleju, podsmażamy, dodajemy sól i pieprz. Na obrzeżach płytkiego talerza obiadowego układamy talarki pomidora, mogą być też ćwiartki. Nakładamy makaron w środek, dodajemy szpinak, pieczarki, tuńczyka i na koniec ścieramy żółty ser na tarce bez pośrednio nad potrawą. Jeśli ktoś lubi rozlany ser, można danie podgrzać w mikrofalówce lub na 2 minuty włożyć do rozgrzanego piekarnika tak aby ser żółty roztopił się.
Gotową potrawę podajemy na stół. 


Więcej przepisów znajdziecie na stronie www.gotujrazemzemna.blogspot.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Tuesday, February 10, 2015

Przekąska z tuńczykiem

Przekąska z tuńczykiem


Autor: hagem


Pyszna i ładnie wyglądajaca przekaska, podawana przed kolacją do tego podajemy lampkę szampana. Potrawa bardzo łatwa w przygotowaniu nie zajmuje dużo czasu.


Na dzisiejszy wieczór proponuje  przystawkę przed wyśmienitą kolacją, jaką można zaserwować ukochanej osobie. Proponuje przystawkę jak i kolację podać z lampką szampana przy świecach. Do kolacji proponuje też muzykę bardzo nastrojową. Jeśli chcecie by wasza kolacja była jakaś szczególna to postarajcie się jak najlepiej potraficie. A efekt końcowy sami zobaczycie. Przygotowanie tej potrawy jest bardzo proste. Czas przygotowania to 10 minut, dodatkowo przekąska jest niskokaloryczna i smaczna. Przepis podany poniżej jest przygotowany na dwie porcje. Do przystawki można zrobić kiełbase faszerowaną z serem i pomidorami ale to już w następnym moim artykule który nie bawem opublikuję.

Składniki:

- puszka tuńczyka w zalewie

- 4 liście sałaty

- 4 ćwiartki pomidora

- świeży ogórek

- 4 łyżki majonezu

- szczypiorek

- pietruszka.

Sposób przygotowania:

Rozkładamy talerzyki, na nie kładziemy umyte liście sałaty. Wymieszać tuńczyka w zalewie. Na talerzyk wyłożony liśćmi sałaty nakładamy porcję tuńczyka, zalewamy tuńczyka łyżką majonezu rozrobionego z łyżką śmietany. Pomidora kroimy w ćwiartki, ogórka zielonego kroimy w talarki. Przekąskę przybieramy jedna ćwiartką pomidora, ogórkami zielonymi i pietruszką. Majonez posypujemy szczypiorkiem. Wkładamy gotową przekąskę na 15-20 minut do lodówki. Po upływie tego czasu wyciągamy przekąskę z lodówki. Podajemy na stół 15 minut przed podaniem kolacji.

Składniki są podane na przygotowanie czterech porcji


Piotrek

 

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Monday, February 9, 2015

Piramidka


Piramidka


Autor: KATARZYNA KLAN

Piramidka jest prostym ciastem dla każdego łasucha. Nie musisz ciasta piec, wystarczy że masz w domu lodówkę ;-) Zapraszam wszystkich do spróbowania swoich sił.

Składniki:
- 0,5kg twarogu
- 1 szkl. cukru
- 0,5 kostki margaryny
- zapach migdałowy
- 5 paczek herbatników (Petit po 150g)
Przepis:
Na początku trzeba twaróg utrzeć z cukrem, później dodać margarynę oraz  zapach migdałowy (można również dodać inny zapach, według własnego gustu i smaku). Ciastka układamy na pazłotku (najwygodniej jest rozłożyć pazłotko w blaszcze;3 ciastka na szerokość,natomiast na długość to zależne jaką mamy za dużą blaszkę), na ciastka nakładamy wcześniej przygotowaną masę. Następnie na masę  znowu układamy ciastka i kolejną warstwę  masy, a na nią wykładamy  ostatnią warstwę ciastek. Na wierzchu ostatniej warstwy ciastek  wykładamy resztę masę, ale tylko na środkową część ciastek (czyli jak mamy 3 ciastka na szerokość to wykładamy masę tylko na rząd długości drugich ciastek). Po tym składamy ciastka w naszą "piramidkę" (bnoczne ciastka podnosimy do góry, tak aby wyszedł trójkąt, czyli nasza piramidka). Zawijamy dokładnie pazłotkiem i na jakiś czas wkładamy do lodówki. Na koniec polewamy całą "piramidkę" polewą.
Przepis na polewa wg.mojego wykonania:
- 0,5 kostki margaryny
- 5 łyżek wody
- 5 łyżek cukru
- 3-4 łyżki kakao
Wszystkie składniki wrzucamy do rondelka i doprowadzamy do zagotowania. Gotową polewą dokładnie polewamy całe ciasto i znów wkładamy do lodówki, aby polewa zastygła na naszej "piramidce"
Można dla urozmaicenia posypać jeszcze gorącą polewę wiórkami kokosowymi lub czymś co bardzo lubimy, ja np.posypuje kolorowymi wiórkami.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Sunday, February 8, 2015

Sernik bez sera


Sernik bez sera


Autor: wojanmir

Chciałbym zaprezentować placek, który wyglądem przypomina sernik chociaż wcale nim nie jest. Nie jest, bo zamiast masy serowej ma masę z wiórkami kokosowymi.

Czyż nie jest podobny do sernika?
Składniki:
Ciasto:
-2,5 szklanki mąki;
-0,5 szklanki cukru;
-2 łyżeczki proszku do pieczenia;
-4 żółtka jajek;
-kostka margaryny;

Masa:
-3 duże śmietany 18%;
-20 dag wiórków kokosowych;
-2 budynie śmietankowe lub waniliowe;
-szklanka cukru;
-4 białka jajek;

Ciasto:
Najlepiej je wykonać na stolnicy w następujący sposób:
Wysypać na stolnicę  mąkę, cukier oraz proszek do pieczenia i wszystko razem wymieszać. Dołożyć twardą margarynę (prosto z lodówki), posiekaną drobno nożem oraz żółtka jajek i całość zagnieść na jednolite ciasto. Otrzymane ciasto podzielić na dwie nierówne części: 0,25 całości ciasta należy owinąć folią i włożyć do zamrażarki celem szybkiego schlodzenia (na około 10-15 minut, musi być na tyle twarde po wyciągnieciu żeby je można było utrzeć na grubej tarce jarzynowej), pozostałe 0,75 wyłożyć na posmarowaną tłuszczem blachę a następnie włożyć do piekarnika i piec przez 10 minut w temperaturze 180st. Celcjusza.
Masa:
Białka jajek razem z 2 łyżeczkami cukru ubić na sztywną pianę. Następnie wlać śmietany, wsypać wiórki kokosowe, cukier oraz proszki budyniowe. Całość ostrożnie wymieszać (najlepiej drewnianą łyżką).
Otrzymaną masę wyłożyć na podpieczony spód. Następnie wyjąć z zamrażarki resztę ciasta i utrzeć je na grubej tarce jarzynowej. Następnie równomiernie posypać wierzch placka.
Całość wstawić jeszcze raz do piekarnika i piec ok. 50 minut w temperaturze 180 st. Celsjusza.

ŻYCZĘ WSZYSTKIM SMACZNEGO

wojanmir
www.przepisykulinarne-wojanmir.blogspot.com
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Saturday, February 7, 2015

Zima przyszła, czyli grochówka na boczku.


Zima przyszła, czyli grochówka na boczku.


Autor: Halszczak

Zima nas nawiedziła i zimno przeokrutnie się zrobiło (acz podobno na Alasce przy tej temperaturze nie zamykają lufcika podczas kąpieli) i jakoś tak człekowi ciężko na duszy, o ciele nie wspominając.

Szczęście w nieszczęściu ferie trwają w najlepsze i Justa w kuchni szaleje, co się dobitnie przekłada na wzrost mojego optymizmu, znaczy powiedzenie „przez żołądek do serca” ma sens. Tydzień temu (mniej więcej) zachciało nam się konkretu pod tytułem grochówka i moja starsza córka takie cudo uskuteczniła.
 Udała się w tym celu do zaprzyjaźnionego sklepu aby nabyć odpowiednią ilość grochu łuskanego, tak zwane połówki (30 dag) ponieważ cała reszta ingrediencji znajdowała się w domowej lodówce. Reszta, czyli słusznej wielkości (ok. 40 dag) kawałek boczku wędzonego i 2 średnie marchewki wylądowały w garnku z zimną wodą i po zagotowaniu w ich towarzystwie wylądowało pół kostki rosołowej (wołowa, marka jak kto lubi), sól i dwie szczypty mielonej ostrej papryki, po czym ogień został zmniejszony i wywar pyrkotał wesolutko jeszcze przez 40 minut. W tym czasie moja latorośl postawiła na palniku (po wcześniejszym dokładnym opłukaniu) groch, zalany wodą na dwa palce (czyli mniej więcej 2 centymetry ponad). Gdy ów się zagotował, ogień został zmniejszony do minimum, do środka dołączyło pół łyżeczki soli i dwie solidne szczypty suszonego majeranku. Miękki, ale nie rozpadający się groszek został potraktowany blenderem, skutkiem czemu zmienił się w piure, potocznie zwanym ciapają, któraż to ciapaja wylądowała w garnku z wywarem i została poddana krótkiej obróbce termicznej na niewielkim gazie celem dostatecznego połączenia składników. Zupa została leciutko uszlachetniona przez dodanie świeżo zmielonego pieprzu i w towarzystwie grzaneczek z buły zrumienionej na masełku wylądowała na talerzach czym przeokrutnie ucieszyła mój żołądek.
 Niestety nie zdążyłem zrobić zdjęcia owego specjału, ale na pocieszenie zaserwuje obrazek jeszcze ciepłego boczusia, któren to został spożyty z bagietką, oczywiście z zachowaniem odpowiednich proporcji.
 
Gwoli ścisłości (coby się nikt nie czepiał) ów specjał to zupa krem, bo grochówka w postaci „czystej” to już zupełnie inna bajka.

Kulinarni.info.pl - portal kulinarnie zakręconych facetów.
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Friday, February 6, 2015

Parmezanowe grissini


Parmezanowe grissini


Autor: Arek Markowski

Przygotowanie ciasta na grissini zajmuje jakieś 10 minut, pieczenie kolejne 15, a w międzyczasie ciasto musi jeszcze rosnąć przez trochę ponad godzinę. Samej pracy jest bardzo niewiele, a czas potrzebny na wyrośnięcie ciasta możemy poświęcić np. na inne zajęcia.

parmezanowe-grissini_24139_7
Parmezanowe grissini
●200 g (czyli ok. 200 ml) mleka
●50 g masła
●10 g świeżych drożdży
●375 g mąki (doppio zero, ale można użyć zwykłej pszennej)
●10 g soli
●3 łyżki startego parmezanu
W garnku na małym ogniu roztapiamy masło, wlewamy mleko, lekko podgrzewamy i zdejmujemy z ognia. Do mleka wkruszamy drożdże i dokładnie je rozprowadzamy.
W misce mieszamy mąkę z solą i parmezanem. Dodając powoli mleko z drożdżami, wyrabiamy ciasto. Przekładamy je na blat (nie musimy oprószać go mąką) i wyrabiamy przez ok. 10 min. Następnie przykrywamy wilgotną ściereczką i odkładamy do wyrośnięcia na 30 min. Wyrośnięte ciasto delikatnie zagniatamy kilka razy i ponownie odstawiamy na 30 min.
Piekarnik rozgrzewamy do 230 st. C. Następnie rozwałkowujemy ciasto na mniej więcej kwadratowy placek o boku ok. 25 cm, który dzielimy na ok. 25 pasków szerokości 1 cm. Każdy z pasków rolujemy, lekko spłaszczając końcówki z obu stron.
Tak przygotowane grissini układamy na wyłożonej papierem do pieczenia blasze, wkładamy do piekarnika, od razu zmniejszamy temperaturę do 180 st. C i pieczemy paluszki przez ok. 10-15 min., aż będą chrupkie i nabiorą złocistego koloru.
W ciągu niecałych 2 godzin mamy gotową świetną przekąskę- pyszną i efektownie wyglądającą, w sam raz na różnego rodzaju przyjęcia i imprezy. Klasyczne grissini powinny mieć kształt cienkich wałeczków, ze spłaszczonymi z obu stron końcówkami.
Grissini ma wyśmienity śmak którego nie powinno zabraknąć w naszej kuchni.
Smacznego

Parmezanowe grissini
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Thursday, February 5, 2015

Kapusta - niezastąpiona w kuchni


Kapusta - niezastąpiona w kuchni


Autor: Irena Zobniów

Kapusta jest jednym z najcenniejszych skarbów jakimi obdarzyła nas natura, jeśli zestawimy ją z innymi warzywami to zobaczymy, że należy do grupy która dostarcza nam najwięcej składników odżywczych.

Jest bogatym źródłem witamin, zwłaszcza witaminy C, na którą zapotrzebowanie zwiększa się zimą i wówczas warto wprowadzić do menu potrawy z kapusty zarówno słodkiej jak i kiszonej. Najbardziej popularne w polskiej kuchni są łazanki gołąbki, bigos oraz surówka z kiszonej kapusty. Specjalności, które cieszą się u nas popularnością wzbudzają czasem zdumienie u obcokrajowców; trzeba przyznać, że widok brei z kawałkami mięsa może nie wygląda zachęcająco, ale wystarczy spróbować, by wszelkie wątpliwości ustąpiły miejsca kulinarnym zachwytom!
Aby przygotować staropolski bigos należy kupić kilka rodzajów mięsa i wędlin, najlepsza będzie łopatka wieprzowa, wołowina bez kości, aromatycznie uwędzona szynka i kiełbasa. Na 2 kilogramy kiszonej kapusty trzeba około 1,5 kilograma mięsa, jednak proporcje te można zmieniać w zależności od naszych kulinarnych upodobań. Dodatki, które decydują o winnym smaku potrawy, to czerwone wino które dodajemy podczas smażenia wołowiny i wieprzowiny oraz suszone śliwki, które wrzucamy już do połączonych składników bigosu, czyli ugotowanej kapusty i osobno przygotowanych mięs.
Dla smaku i aromatu nieodzowne są grzyby leśne, liść laurowy, ziele angielskie, owoce jałowca oraz pieprz ziarnisty. Tajemnica dobrego bigosu tkwi nie tylko we właściwym doborze ziół i przypraw, ale także w tym, że jest on tym lepszy, im więcej razy go odgrzewamy. To dlatego najwspanialszy smak bigosu uzyskujemy dopiero po kilku dniach! Choć potrawa wydaje się być prosta w przygotowaniu, to jednak nie jest łatwo uzyskać jej idealną konsystencję; bigos nie może być ani zbyt suchy, ani zbyt wodnisty - po nałożeniu na talerz sos nie może się rozpływać.
Dosyć podobną potrawą są łazanki, czyli rodzaj płaskiego makaronu serwowany z ugotowaną i podsmażoną z różnymi dodatkami kapustą. Zwykle jest to zeszklona cebula i pieczarki, ale spotyka się też przepisy na łazanki z kapustą i wieprzowiną, kiełbasą lub z boczkiem. Makaron gotujemy osobno, powinien być al dente gdyż będzie jeszcze podgrzewany razem z kapustą. Ugotowaną do miękkości kapustę należy pokroić i połączyć z podsmażonymi kawałkami mięsa, cebuli, grzybów lub pieczarek. Całość podgrzewamy i doprawiamy do smaku według uznania. Łazanki można też przełożyć do żaroodpornego naczynia i zapiec w piekarniku, w jednej i drugiej wersji serwujemy je na gorąco jako danie główne.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Wednesday, February 4, 2015

Sałatka niemiecka


Sałatka niemiecka


Autor: Anna1981

Sałatki stają się coraz modniejsze, a więc coraz częściej i w wielu odmianach pojawiaja się na naszych stołach. Polska kuchnia nigdy specjalnie w sałatkach nie gustowała, najpopularniejsza była sałatka warzywna.

Sałatka  -  to warzywne danie podawane na zimno. Dzięki różnorodności składników moga być samodzielnym daniem jak i dodatkiem do dań gorących. Przygotowujemy je z warzyw gotowanych i surowych. Podstawą sałatki może być jedno warzywo z przyprawami i wysmakowanym sosem lub kilka warzyw. Nowoczesnym pomysłem jest łączenie poszczególnych warzyw z owocami. Poza warzywami i owocami w skład sałatek mogą wchodzić także gotowane lub pieczone mięsa, wędzone ryby, jajka na twardo, sery, wędliny, kasze, ryż i makarony. Tak więc liczba wariantów wydaje się nieograniczona, a pomysłów tyle, na ile pozwala nam fantazja.
Sałatki są też znakomitym daniem do zagospodarowania resztek z wczorajszego obiadu, o czym nikt nie musi wiedzieć.

Składniki na 1 salaterkę:
- 10 - 15 równych niedużej wielkości ziemniaków
- 2 - 3 średnie cebule
- 4 - 5 średnich ogórków konserwowych
- 5 łyżek stołowych zalewy z ogórków
- sól, pieprz, troche kopru zielonego do smaku
- 1 duży majonez, a nawet i też mały

Przygotowanie:
Ziemniaki ugotować w mundurkach, pokroic w cienkie plasterki i koniecznie zalać zalewą z ogórków konserowych. Jeżeli jest za mało kwaśne dodać małą łyżeczkę octu. Potem dodać ogórki pokrojone w półksiężyce. Cebulę pokroić w kostkę i sparzyć gorącą woda. Przyprawić dodać majonez i wszystko wymieszać.

Bardzo dobra jako osobna przekąska na imprezę urodzinową lub na dodatek do grilla.

mojeprzepisy-ania.blogspot.com
wszystkooniemowletach1.blogspot.com
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Tuesday, February 3, 2015

Mięso po chińsku

Mięso po chińsku


Autor: Anna1981


Bardzo pyszne placuszki z piersi kurczaka ozdobią stół na imprezę urodzinową bądź inną okazję.                                                 


Drób dostarcza wysokowartościowego surowca dla produkcji gastronomicznej, Mięso drobiu w porównaniu z mięsem zwierząt rzeźnych, odznacza się lepszymi właściwościami smakowo-zapachowymi i dietetycznymi.                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                   Składniki:

 

- 40 dag piersi z kurczaka

- 4 małe cebule

- 3 łyżki mąki ziemniaczanej

- 4 łyżki oleju

- 1 łyżka maggi

- pół łyżeczki pieprzu

- 1 łyżeczka papryki słodkiej

- 1 łyżeczka przyprawy do grilla

- 1 łyżeczka soli

- 1 łyżeczka jarzynki

- 2 jajka                                                                                                                                                                                                    

 

Przygotowanie:

 

Mięso pokroić w średniej wielkości kostkę. Cebule pokroić w małą kosteczkę. Połączyć wszystkie przyprawy z olejem mięsem i cebulką. Zostawić na 24 h w lodówce. Na drugi dzięń dodać żółtka, mąkę i wymieszać . Upić pianę z białek i delikatnie połączyć z mięskiem. Uformować placki i od razu smażyć na gorącym oleju.


mojeprzepisy-ania.blogspot.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Monday, February 2, 2015

Fasolka po Bretońsku


Fasolka po Bretońsku


Autor: Kazimierz Woźny

Przedstawiony przepis jest wypracowany na podstawie wielokrotnych prób i błędów. Stosowałem wszelkie sposoby i przyprawy, okazuje się jednak, że sposób najprostszy jest najlepszy. Dziś śmiało mogę powiedzieć, że doszedłem do idealnego zestawienia składników - co oddaje w 100% smak "fasolki" - taki, jaki być powinien.

fasolka_po_bretoskuSkładniki:
1/ Fasola JAŚ średniej wielkości lub mała (duża będzie się długo gotować) - 0,5 kg
2/ Boczek najlepiej surowy (jeśli nie mamy - może być wędzony) - 0,3 kg
3/ Kiełbasa cienka (może być podwawelska) - pół laski w zupełności wystarczy (za dużo też nie może być - zrobi się nam wtedy kiełbasa po polsku a nie fasolka po bretońsku),
4/ Koncentrat pomidorowy 200 g
5/ 1 duża cebula
6/ Sól, pieprz, 2 liście laurowe, kilka ziaren ziela angielskiego, majeranek
7/ 2 czubate łyżki stołowe mąki pszennej

Przygotowanie: 
Jak wiadomo, fasolę warto namoczyć przed gotowaniem (znacznie to skróci czas jej gotowania), dlatego warto ustalić, w jakiej porze dnia będziemy mieli czas na gotowanie, aby odpowiednio wcześnie zalać fasolkę wodą. Jeżeli mamy czas rano, to możemy namoczyć fasolę wcześniejszego dnia wieczorem (przez całą noc dobrze się namoczy). Jeśli planujemy gotowanie po południu - namoczyć wystarczy rano przed wyjściem do pracy. Gdy fasolka jest namoczona, możemy przystąpić do gotowania. Przed wstawieniem należy fasolkę wypłukać co najmniej dwa razy. Odlewamy wodę, w której fasola się moczyła, zalewamy świeżą wodą i płuczemy - potem czynność powtarzamy jeszcze raz. Dlaczego jest to takie ważne? Jeżeli nie wypłuczemy albo zagotujemy w wodzie, w której się moczyła, to fasola będzie miała później gorzki posmak.OK, wypłukaliśmy więc wstawiamy do gotowania. Warto zastosować większy garnek, aby zmieściły się nam wszystkie składniki i nie było problemu z "wykipieniem" w czasie gotowania lub mieszania. Warto też wlać więcej wody (część na pewno odparuje i trzeba będzie dolać) i wsypać płaską łyżkę stołową soli. Fasolę należy gotować na intensywnym ogniu (może nie największym, ale dość intensywnym), wtedy szybciej się ugotuje i nie będzie krucha. W takim stanie gotowania pozostawiamy na pół godziny - sprawdzając od czasu do czasu, czy jest wystarczająca ilość wody.
Pół godziny minęło, możemy zabrać się za przygotowanie pozostałych składników. Boczek i kiełbasę kroimy w kostkę (osobiście wolę duże kawałki - wedle uznania) i podsmażamy na patelni, najlepiej na smalcu. Następnie obieramy cebulę, przekrajamy na pół i kroimy na plasterki (równie dobrze możemy pokroić w kostkę - nie ma to znaczenia - jak nam wygodniej). Ze smażeniem cebuli jeszcze trochę poczekamy - ten etap wykonamy trochę później. Praktycznie mamy już przygotowane wszystkie składniki, teraz wystarczy je połączyć.
Sprawdzamy fasolę, jeżeli jest już prawie gotowa to dodajemy podsmażony boczek i kiełbasę (fasola dojdzie w czasie dalszego gotowania), następnie wrzucamy liście laurowe i ziele angielskie oraz dodajemy słoiczek koncentratu pomidorowego (teraz możemy podsmażyć cebulę i dodać ją do reszty). Na tym etapie dodamy też trzy duże szczypty majeranku i doprawimy do smaku solą i pieprzem. Pieprzu wystarczy 1-2 szczypty - sól według gustu. Należy pamiętać, że gorące potrawy sprawiają wrażenie mało słonych, dopiero po ostygnięciu można poczuć, że są za słone. Zalecamy dlatego niezbyt intensywne solenie, jeżeli okaże się później, że fasolka jest nie słona - zawsze będzie można dosolić.
Teraz już pozostaje nam tylko zaprawienie fasolki mąką. W tym celu wlewamy do kubka na dno trochę zimnej wody i wsypujemy 2 łyżki mąki - mieszamy do rozpuszczenia mąki, dolewamy wody, jeśli jest za mało. Konsystencja powinna być płynna - dodajemy ten roztwór do fasolk, stale ją mieszając. Jeżeli fasola jest miękka, to mamy już gotową potrawę - jeżeli nie, gotujemy nadal aż zmięknie.

http://polskiedania.blogspot.com
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Sunday, February 1, 2015

Bigos słodko-kwaśny


Bigos słodko-kwaśny


Autor: Kazimierz Woźny

Dzisiaj zaprezentuję Państwu prosty przepis na BIGOS słodko-kwaśny, przygotowany w proporcjach pół na pół z kapusty słodkiej i kiszonej.
Jest to bardzo ciekawa alternatywa dla tradycyjnego bigosu z kapusty kiszonej i jestem przekonany, że przypadnie Państwu do gustu.

Składniki:
1/  Kapusta kiszona 1kg
2/  Kapusta słodka 1kg (1 nieduża główka)
3/  Puszka fasoli konserwowej
4/  Boczek surowy 0,3-0,4 kg
5/  Kiełbasa cienka (pół laski)
6/  Koncentrat pomidorowy 200g
7/  Przyprawa do bigosu (1 torebka)
8/  Kilka suszonych grzybów
9/  2 liście laurowe, kilka ziaren ziela angielskiego, sól
10/ Nieduża marchewka

Przygotowanie: Grzyby zalewamy zimną wodą i pozostawiamy do namoczenia. Ścieramy marchewkę na tarce i dodajemy do poszatkowanej kapusty słodkiej - gotujemy (najlepiej w dużym garnku, aby po dodaniu następnych składników wszystko nam się zmieściło). Kapustę kiszoną gotujemy oddzielnie (jeżeli jest bardzo kwaśna, należy ją dwa razy odlać). W międzyczasie kroimy w kostkę boczek i kiełbasę, po czym podsmażamy je na patelni. Po ugotowaniu zmniejszamy płomień palnika i mieszamy obie kapusty (do dużego garnka ze słodką kapustą dodajemy odlaną kapustę kwaszoną), do całości dodajemy boczek, kiełbasę, liście laurowe, ziele angielskie oraz torebkę przyprawy do bigosu i namoczone grzyby, dokładnie mieszamy. Po wymieszaniu możemy dodać koncentrat pomidorowy i puszkę fasoli bez zalewy (fasola konserwowa jest już ugotowana, dlatego dodajemy ją na końcu), mieszamy ponownie i doprawiamy solą (nie stosować pieprzu, jest w przyprawie do bigosu) - mamy gotową potrawę - Prawda, że łatwe?

Ciekawostka: Jeżeli garnek nam się mocno przypali, to wystarczy wsypać do niego trochę proszku do prania, zalać wodą i zagotować (proszki do prania posiadają znacznie silniejsze detergenty - spalenizna łatwo odstaje)

http://polskiedania.blogspot.com
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.